Piątkowy wieczór pełen był sentymentalnych tęsknot, rozbudzonych przez wyjątkowe fotografie jednego z najbardziej znanych polskich artystów fotografików. Wystawa „Dzień przed końcem świata. Czas gwiazd w obiektywie Dorysa” obejmuje kilkadziesiąt oryginalnych prac Benedykta Jerzego Dorysa. Jej uroczysty wernisaż uświetniła obecność Danieli Bartmińskiej z Muzeum Teatralnego w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej, współorganizatora ekspozycji.
Niesamowite, bo oryginalne fotografie Dorysa niemal nietknięte przetrwały wojnę. Na kilku tylko widać zadrapania, plamki, dziurki po pinezkach – dumne ślady upływu czasu, które tylko dodają urody i powagi. W zdjęciach zaklęty jest dawny świat – przepiękne stroje, pozy i makijaże gwiazd z tamtych czasów. Do tego oczywiście dochodzi wymiar osobisty: Dorys, będący niezrównanym portrecistą, zaczarował na fotografiach także twarze i osobowości swoich bohaterów. Wszystko to składa się na charakterystyczny klimat lat 30. XX wieku. „Dzień przed końcem świata”, czyli tuż przed II wojną światową, z którą wszystko nieodwracalnie się zmieniło – a świat, który fotografował Dorys, pozostał już tylko na kliszach.
Honorowym gościem wernisażu była Daniela Bartmińska z Muzeum Teatralnego w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej, współorganizującego wystawę, oraz autorka folderu towarzyszącego ekspozycji. Po jej przemówieniu wystąpił artysta Opery i Filharmonii Podlaskiej Rafał Supiński. Recytował wiersz Marcina Świetlickiego pt. „Filandia”: „Już nigdy nie będzie takiego lata...”.
Wystawę oglądać można do 22 stycznia 2016 r. Więcej informacji w zakładce „WYSTAWY”.
Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu z otwarcia wystawy. Autorami zdjęć są Michał Heller – kurator wystawy – oraz Kasia Heller.