W piątek, 29 września Opera i Filharmonia Podlaska zainaugurowała 63. sezon artystyczny. Usłyszeliśmy III Symfonię d-moll Gustava Mahlera, uważanego za jednego z najwybitniejszych symfoników w historii muzyki. Orkiestrę, Chór Żeński i Chór Dziecięcy OiFP poprowadził Mirosław Jacek Błaszczyk.
– Potęga i wspaniałość III Symfonii d-moll Gustava Mahlera zadecydowały zapewne o tym, że tym właśnie dziełem Opera i Filharmonia Podlaska zainaugurowała 63. sezon artystyczny – recenzuje koncert Magdalena Gajl na antenie Radia Białystok. – Interpretację poprowadził Mirosław Jacek Błaszczyk, który w tym sezonie jest nowym kierownikiem muzycznym opery. III Symfonia Mahlera została przede wszystkim bardzo starannie przygotowana. Ten prawie dwugodzinny maraton to ogromne płaszczyzny muzycznych barw, powielane, piętrzone, idące czasami jakby w poprzek polifonicznych splotów. To wszystko zagrało bezkolizyjnie, w harmonii, którą można by określić jako arcyrzemieślniczą, godną szacunku poprawność. Poprawność, gdyż nie zawsze, w tym przykuwającym uwage fresku, dało się odczuć wielkie emocje. Symultaniczna, wielowątkowa akcja dzieła wymagała nasycenia każdej z nakładanych melodii osobną, napierającą energią, co właściwie jest prawie niewykonalne i rzadko pojawia się u dyrygentów nawet o światowej renomie, ale zdarzały się takie momenty, kiedy ten cud jednak się pojawiał, kiedy nagle w tle odzywał się dziki kontrapunkt na przykład chóru, wiolonczeli i kontrabasów, grających niepokornie, jakby z pazurem. Tak było w pierwszej części przedstawiającej potęgę natury z jej umieraniem i odradzaniem się na nowo.
Posłuchaj recenzji koncertu Magdaleny Gajl w Polskim Radiu Białystok.
Fot. M. Heller/OiFP