Halfway Festival 2013 przeszedł do historii. I nie tylko dlatego, że się odbył, ale dlatego że podczas 3 dni z muzyką songwriterską i folkową w Amifiteatrze Opery i Filharmonii Podlaskiej wydarzyło się tak wiele niepowtarzalnych wydarzeń, które zostaną w pamięci na długo i... przejdą do historii.
Wystarczy wymienić tylko kilka z nich - „herbatę z cukrem” Anny von Hausswolff, pierwszy w Polsce koncert SoKo, magiczny wstęp Siverta Høyema, łzy wzruszenia Emilíany i „Warning Sing” Local Natives jako najlepsze podsumowanie imprezy.
Byliśmy blisko ludzi i blisko muzyki. Udowodniliśmy także, że muzyka nie zna, granic i ograniczeń, że można na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej – Europejskiego Centrum Sztuki prezentować zarówno dzieła klasyków, musicallowe evergreeny jak i songwriterów z całego świata. Halfway Festival stał się ważną i rozpoznawalną marką nie tylko naszej instytucji, ale i Białegostoku. W amfiteatrze w ciągu tych 3 dni spotkaliśmy fanów, którzy przyjechali do nas z odległych stron Polski, ale też z zagranicy. Wielu z nich gratulowało nam imprezy, dziękowało za to, że pozwalamy im być tak blisko artystów i muzyki. Każdy mógł ze swoim artystą porozmawiać, podpisać płytę, zrobić zdjęcie.
Mieliśmy też szczęście do pogody, choć momentami wyglądało to „groźnie” i do publiczności, która nie tylko dopisała, ale także wspaniale reagowała i nagradzała artystów brawami. Nie zawiedli także dziennikarze, których w tym roku wielu przybyło do Białegostoku. No i artyści – wszyscy wspaniali, otwarci i bez zmrużenia oka „kupujący” nasz pomysł na festiwal. Opera i Filharmonia Podlaska – Europejskie Centrum Sztuki wszystkim artystom i miłośnikom muzyki dziękuje. Nie mówimy do widzenia, mówimy do zobaczenia za rok. Oby w równie świetnych nastrojach.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji wykonanej przez Michała Hellera/OiFP, Katarzynę Heller/ OiFP oraz Michała Kość/ OiFP: