Wczoraj w Sali koncertowej przy ul. Podleśnej Orkiestra Opery i Filharmonii Podlaskiej prowadzona przez nowego kierownika muzycznego Michała Klauzę zainaugurowała nowy sezon artystyczny.
Michał Klauza: Jesteśmy jedną z nielicznych instytucji zaczynających sezon artystyczny właściwie z końcem „ustawowych” wakacji. Zaczęliśmy podobnie jak większość europejskich orkiestr programem klasycznym, klasyków wiedeńskich: Mozart, Beethoven i właściwie można wciągnąć do tego grona młodego Richarda Straussa. Strauss miał 19 lat kiedy napisał koncert waltorniowy i w stylu jest on bardzo podobny do późnego Beethovena, do Schuberta. Mogliście Państwo usłyszeć Uwerturę do opery "Czarodziejski flet" Wolfganga Amadeusza Mozarta. Postanowiłem umieścić ją w programie inauguracji, ponieważ w marcu Opera i Filharmonia Podlaska planuje premierę całej opery „Czarodziejski flet”. Następnie zabrzmiał Koncert waltorniowy Richarda Straussa ze znakomitym polskim waltornistą Jackiem Muzykiem. Jacek Muzyk na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych. To była „wisienka na torcie” – obecność tego artysty na koncercie. A po przerwie melomani usłyszeli II Symfonię Ludwiga van Beethovena, symfonię bardzo ważną i w twórczości Beethovena i w literaturze muzycznej. W II Symfonii kompozytor przechodzi do „wielkiego Beethovena”, odchodzi od tych struktur typowo klasycznych, a jego język muzyczny staje się dużo bogatszy.
Dorota Sawicka: Już 13 września w Sali przy ulicy Podleśnej wystąpi Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej pod dyrekcją Violetty Bieleckiej. W programie najpiękniejsze pieśni kurpiowskie.
Michał Klauza: To był taki pomysł, by rozpoczynając nowy sezon artystyczny pokazać, że mamy jeden z najlepszych chórów w Polsce pod kierunkiem Pani prof. Violetty Bieleckiej. Chcieliśmy dać im szansę zaśpiewania koncertu a cappella. Popatrzyliśmy w kalendarz i okazało się, że nie było takiego koncertu od 2 lat. Jest to bardzo ważne, dlatego że rozwój chóru dokonuje się właśnie poprzez takie koncerty i taki repertuar. Bardzo się cieszę, że udało się zaplanować taki koncert pomiędzy spektaklami musicalu „Upiór w operze”, gdzie śpiewają także chórzyści.
Dorota Sawicka: To będzie ciekawy koncert, tym bardziej, że Chór OiFP ma na swoim koncie Fryderyka - Nagrodę Polskiego Przemysłu Fonograficznego za album „Pieśni Kurpiowskie: Górecki, Moryto, Szymanowski” w kategorii „Fonograficzny Debiut Roku”.
Michał Klauza: Proszę więc traktować ten koncert jako promocję tej płyty.
Dorota Sawicka: 20 września na scenę Sali koncertowej przy ulicy Podleśnej powróci Orkiestra Opery i Filharmonii Podlaskiej.
Michał Klauza:To będzie ważny, moim zdaniem, koncert. W roli solisty wystąpi młody niebywale utalentowany polski pianista Mateusz Borowiak. Kilka miesięcy temu został on laureatem III nagrody na jednym z najbardziej prestiżowych muzycznych konkursów na świecie: Konkursie Muzycznym Królowej Elżbiety Belgijskiej w Brukseli. Ponieważ dość późno rozpoczęliśmy planowanie nowego sezonu artystycznego udało się „wstrzelić” we wrześniu pomiędzy jego koncertami związanymi z nagrodą: w Paryżu, Pekinie, Londynie, Tokio…. Udało się Mateuszowi Borowiakowi znaleźć czas, by przyjechać do Białegostoku. Wykona cudowny koncert Mozarta Es - dur „Jeunehomme”. Oprócz tego w programie koncertu „Twory Prometeusza” Beethovena, a po przerwie bliska mi IX Symfonia Es-dur Szostakowicza. Ona też jest w momencie rozpoczynania sezonu potrzebna i warta zaprezentowania publiczności.
Dorota Sawicka: 27 września wystąpi Kwartet Camerata. To schemat, który będzie się powtarzał. Co miesiąc w tym sezonie zazwyczaj 4 koncerty, w tym jeden kameralny.
Michał Klauza: Tak, pomysł jest taki, by przy takiej ilości pracy którą ma Orkiestra przy musicalu ‘Upiór w operze”, przywrócić regularność piątkowych koncertów abonamentowych. Wszystkie do końca grudnia będą odbywały się w Sali przy ulicy Podleśnej. Od stycznia do czerwca także większość koncertów będzie przy ulicy Podleśnej. Ale w związku z premierą „Czarodziejskiego fletu” i kilkoma ważnymi datami, będą także duże koncerty w Sali przy ulicy Odeskiej. Zapraszam Państwa w każdy piątek.
Nowy sezon artystyczny otwierali wspólnie : dyrektor Opery i Filharmonii Podlaksiej Roberto Skolmowski i .... prof. Marian Szamatowicz - znany lekarz, "ojciec" pierwszego w Polsce dziecka poczętego metodą zapłodnienia pozaustrojowego. To prof. Szamatowicza można zobaczyć na plakatach promujących inaugurację nowego sezonu artystycznego. Jest on wiernym melomanem Opery i Filharmonii Podlaksiej. Otwiera tworzoną galerię naszych znamienitych melomanów.
Fotorelacja Michała Hellera/ OiFP